14 Dniowe Wyzwanie - Total Body - dzień 6
Trening na całe ciało + trening na brzuch ABS
Nie ma na co czekać zabieramy się za treningi, które znajdziecie poniżej:
Trening 30 minutowy z Jillian Michaels
Trening 14 minutowy z blogilates - brzuch
Jak Wasze samopoczucie po pierwszym tygodniu treningów?
Działo się trochę, ale mam nadzieje, że czujecie swoje mięśnie!
Jutro niedziela - dzień wolny od treningów.
Do zobaczenia w poniedziałek :)
Dzień szósty naszego wyzwania. Dzisiejszy trening jest o tyle wyjątkowy, że to ostatni w tym tygodniu.. Ćwiczenia trwają około 44 minut i do pierwszego treningu będziecie potrzebowały obciążenia. Wystarczą małe ciężarki, a jeżeli ich nie macie skorzystajcie z butelek po wodzie 0,5 litra lub większych w zależności od Waszego zaawansowania. Pierwszy trening trwa 28 minut i trenujemy z Jillian Michaels. W tym zestawie pracuje większość naszych mięśni. Po zakończeniu treningu głównego przechodzimy do treningu z blogilates - trening trwa 14 minut i potrzebujecie maty lub ręcznika do jego wykonania. W tym treningu popracują nasze mięśnie brzucha. Powodzenia!
reklama
Nie ma na co czekać zabieramy się za treningi, które znajdziecie poniżej:
Trening 14 minutowy z blogilates - brzuch
Jak Wasze samopoczucie po pierwszym tygodniu treningów?
Działo się trochę, ale mam nadzieje, że czujecie swoje mięśnie!
Jutro niedziela - dzień wolny od treningów.
Do zobaczenia w poniedziałek :)
reklama
14 Dniowe Wyzwanie - Total Body - dzień 6
Reviewed by MotywacjaNonStop
on
12:55
Rating:
Reviewed by MotywacjaNonStop
on
12:55
Rating:
Zrobione :)
OdpowiedzUsuńzzrobione
UsuńZrobione:)
OdpowiedzUsuńZrobione:)
OdpowiedzUsuńZrobione Jillian wymiata,a w tym drugim zestawie ta paplanina jest denerwująca
OdpowiedzUsuńZrobione
OdpowiedzUsuńZrobione uff...
OdpowiedzUsuńZrobione ! ;)
OdpowiedzUsuńZrobione ;P
OdpowiedzUsuńZrobione, choć kolejnego szczebiotania Cassey też nie zdzierżę ;)
OdpowiedzUsuń:) chyba jednak jeszcze spotkasz się z nią w kolejnych zestawach :) Polecam wyłączyć głos - włączyć muzykę i ćwiczyć :)
UsuńZrobione
OdpowiedzUsuńDone! But GOT it hurts... ;)
OdpowiedzUsuń6 dzień !!ZALICZONY!!!! :)
OdpowiedzUsuńzaliczone <3 pierwszy dał wycisk a w drugim to gadanie mnie wkurzało i włączyłam sobie muzyke jak polecaliście wyżej :D jutro nie marnować dnia więc biegać :D pozdrawiam i więcej takich motywacji i wyzwań ! <3
OdpowiedzUsuńdone :) ufff ;)
OdpowiedzUsuńZrobione!!!
OdpowiedzUsuńZrobione! ; )
OdpowiedzUsuńZrobione (wczoraj)!
OdpowiedzUsuńZrobione! :)
OdpowiedzUsuńZrobione!! Był wycisk, uwielbiam blogilates <3
OdpowiedzUsuńzrobiłam tylko 35min ;(
OdpowiedzUsuńheyyy!...to 6 dzień!! Nie martw się ja też już czuje przemęczenie....lepsze 35 min niż siedzenie na kanapie i narzeka na swoją figurę. :) Nie podawaj się, musimy się wzajemnie motywować ;) Pozdrawiam // Madzik
Usuńzrobione
OdpowiedzUsuńzrobione!
OdpowiedzUsuńZrobione Kasia :P
OdpowiedzUsuńZrobione:))))czuje brzuszek:)
OdpowiedzUsuńzrobione ;) jutro opiszę na blogu moje wrażenia po pierwszym tygodniu także jeżeli ktoś będzie ciekawy to zapraszam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńZrobione!!!
OdpowiedzUsuńBrzuszki odpadły w I prostej, ale Jillian jest super! Za to wczoraj była przerwa :(
ZRobione juz rano ale zapomnialam sie zameldowac :P Ada
OdpowiedzUsuńZrobione ;).....Faktycznie troszke wkurzająca Cassie...ale ja w sumie lubię jak ktoś tak gada i gada i motywuje, a ABS z nią jak dla mnie ciężkie...// Madzik
OdpowiedzUsuńZrobione. Ja tam lubie jak Cassie tak cały czas nawija. Dobrze, że jutro wolne, bo kolana zaczynają mnie boleć, dodatkowo mam problem z "przyklejeniem" odcinka lędźwiowego do maty przy ćwiczeniach brzucha, przez co czuje kregosłup...
OdpowiedzUsuńZrobione :)
OdpowiedzUsuńzrobione / Kaka
OdpowiedzUsuńzrobione :D
OdpowiedzUsuńZrobione :)
OdpowiedzUsuńPo tygodniu u mnie nic nie drgnęło...:( ale nie poddaję się, walczę dalej
OdpowiedzUsuńZrobione :)
OdpowiedzUsuńznów nie mogłam poćwiczyć w sobotę, więc zrobiłąm dziś. Oj, ciężki ten ABS dzisiejszy, robiłam tyle, ile dałam radę i coś czuję że mięśnie jutro o sobie przypomną :)
OdpowiedzUsuńAnna
Dzień 6 zakończony , było ciężko ćwiczenia dały nam popalić, a najbardziej te na brzuch:)
OdpowiedzUsuńNo ale po zakończeniu pojawił się wielki uśmiech na twarzy i duma, że się nam udało:) Mówię nam ponieważ ćwiczę z moim mężem i dzięki temu mam dużą motywację:)Gdy już niemogę patrzę na niego i siła sama przychodzi:) Oby w takim nastroju do końca:) W sumie jeszcze tylko kilka dni:)
Dziękuję za super wyzwanie i oby więcej takich:) Pozdrawiam:)
aktywna S :)
Super!! Fajnie, że masz takiego męża, który ćwiczy razem z Tobą :) Jeżeli będziecie mieć wspólną pasję ćwiczenia będą dla Was wspólną odskocznią .. super :) Trzymamy kciuki za WAS :D Piszcie w kolejnych dniach jak Wam się trenowało :)
UsuńZrobione :)
OdpowiedzUsuńzrobione!! abs zabójczy
OdpowiedzUsuńZrobione, mój brzuch płonie.../Marta
OdpowiedzUsuńZrobione, ale nie daje rady wykonywać wszystkich ćwiczeń poprawnie Ola
OdpowiedzUsuńZrobione/ Joanna
OdpowiedzUsuńZamiast podanego filmiku (bo nie działa) z Jilian zrobiłam Cardio Kik Box również z Jilian- ok 30 min.
gotowe, chociaz pierwsze musialam wybrac inne bo nie dziala
OdpowiedzUsuń